Jestem wykończona :( Dziś nawet jeść mi się nie chce. Nastrój mam cudowny - aż mąż się zdziwił, kiedy radosna wróciłam z pracy... ale miesiączka mnie wykańcza i zdecydowanie za mało śpię.
Niedługo postaram się wrzucić ciekawsze wpisy z diety na mojego głównego bloga (www.poradyherrbaty.pl), ale to chyba dopiero w przyszłym tygodniu... najbliższe wolne to czas na odespanie i zregenerowanie sił. Tym czasem uciekam, jutro pobudka o piątej :*
Pozdrawiam, Herrbata :*
Menu
Śniadanie:
- gruszka
Drugie śniadanie:
- sałatka z jarmużem, papryką, ogórkiem, pomidorem i cebulą
Obiad:
- pizza - placek z kalafiora, szpinaku i cukinii
Mi na okropne miesiaczki, bolesne, az dochodzilo do wymiotow i ogolnie bylo bardzo źle pomogło co?? to co każdy lekarz mówił... urodzić dziecko ;-)
OdpowiedzUsuńwkrótce się przekonamy ile miał racji ;)
UsuńGosiu, czyżbyś spodziewała się dziecka?
UsuńMiesiąc po diecie zaczynamy się starać :)
UsuńNo to powodzenia :)
UsuńPięknie wygląda ten placek. Jak ja stosowałam tę dietę brakowało mi pomysłów na potrawy...
OdpowiedzUsuńPyszny był - ale niestety miękki (chrupiący tylko na bokach). Z powodzeniem może zastąpić puree ziemniaczane :)
Usuń